Drenaż limfatyczny twarzy- na czym polega?


Wiele osób posiada problem obrzęków w okolicy twarzy. Sama po sobie widziałam "podpuchnięte oczy", które nie były wynikiem niewyspania. Dużo z tym nie robiłam, raczej próbowałam zakryć defekt makijażem. Na szczęście na moich zajęciach pojawił się temat drenażu. Wiadomo- ćwiczymy same na sobie, więc chętnie położyłam się na łóżko. Pierwszy zabieg- mimo że "koślawy", bo każda z nas robiła go pierwszy raz zadziałał! Może nie byłam w pełni zadowolona, ponieważ bardzo rozbolała mnie głowa i byłam strasznie rozbita do końca dnia. Trochę niepokoju było, ale na następnych zajęciach doszłyśmy z Panią do wniosku, że być może to wina ciśnienia (inne koleżanki miały np stan podgorączkowy, który szybko minął, a jeszcze inne czuły się fantastycznie). Stwierdziłam, że spróbuje jeszcze raz. Do mieszkania doszłam zadowolona i bez bólu głowy. Tym razem było lepiej. Po przebudzeniu- zaskoczenie- otwieram oczy normalnie i nie mam problemu z "podpuchniętą" buzią. Więc na każdych kolejnych zajęciach kładłam się coraz chętniej. I w ten sposób odbyłam około 6 zabiegów w styczniu. Do dzisiaj nie mam tego problemu aż tak bardzo nasilonego. Właściwie mogę stwierdzić, że już się go pozbyłam- chyba, że się nie wyśpię. Teraz śmiało mogę powiedzieć, że skóra jest bardziej napięta, opuchlizna z okolic twarzy schodzi i efekt jest długotrwały. 



Czasem dzieje się tak, że limfa tworzy zastoje i gromadzi się w jakiejś okolicy dając efekt "opuchniętej twarzy". Drenaż limfatyczny pozytywnie oddziałuje na organizm, o ile wykonywany jest dokładnie i sumiennie w kilku seriach- od 5 do 10 zabiegów. Zalecam wytrwałość i nie zrażanie się- ja na początku miałam wątpliwości, które szybko zostały rozwiane. Poprawia przepływ limfy oraz krwi. Przeciwdziała zatrzymywaniu się wody w organizmie i przyśpiesza wymianę płynów. Dotlenia komórki naszego naskórka. Zmniejsza nadwrażliwość skóry na dotyk, odprowadza chłonkę z okolic blizn i korzystnie wpływa na przywrócenie naturalnej regulacji metabolizmu tkanki łącznej i skóry właściwej. Limfa natomiast to bezbarwny płyn śródtkankowy, który wypełnia wszystkie szczeliny międzykomórkowe. Jest pośrednikiem między komórkami i krwią. Limfa powstaje jako przesącz osocza krwi przez cienkie ścianki naczyń włosowatych. Zawiera dużo limfocytów oraz nieliczne granulocyty. Ilość limfy jest zmienna, zależy od ilości wypitych płynów i ciśnienia krwi.

Jak sprawdzić, czy mamy problem z krążeniem limfy? Początkowo tkanki są podatne na ucisk- kiedy około 3 sekund będziemy uciskać dane miejsce, zostanie tam na chwilkę "dołek". Skóra nie jest jędrna i sprężysta. Wraz z upływem czasu i bagatelizowaniem problemu zmiany robią się twardsze i mniej podatne na ucisk. Jeśli jednak nie jesteśmy w stanie stwierdzić tego "domowymi sposobami" warto udać się na konsultację do kosmetologa, bądź fizjoterapeuty (jeśli problem dotyczy kończyn).

Domowe sposoby na problem z układem limfatycznym istnieją. Zaleca się zwiększoną aktywność fizyczną, picie większej ilości wody, ćwiczenia oddechowe (staraj się przez pare minut oddychać wolno i głęboko)- to pozwoli dotlenić tkanki. Wprowadź dietę oczyszczającą- zrezygnuj z nadmiernej ilości mięsa i nabiału, a postaw na rośliny strączkowe. Zamiast cukierków pochrup orzechy i zjedz owoc. Zioła, które poleca się w walce z zastojami limfy to: skrzyp polny, który pozwala usunąć nadmiar limfy oraz nostrzyk, który przeciwdziała powstawaniu obrzęków i usprawnia przepływ limfy. Można również stosować okłady z podanych ziół. Wiem, że istnieją również specjalne mieszanki herbaciane, które są polecany dla osób z tym problemem, natomiast pamiętajcie, że zioła mają dużą moc i należy je spożywać z dużą dozą ostrożności- najlepiej skonsultować to z lekarzem. 

Charakterystyka drenażu:
Ruchy są wolne, monotonne i delikatne. Stosowane techniki mają charakter przepychający. Wszystkie ruchy powtarza się 4-5 razy powolnym tempem. Stosuje się 3 główne techniki: głaskanie, rozcieranie i ugniatanie. Drenaż limfatyczny bardzo uspokaja, dlatego osoby z bardzo niskim ciśnieniem powinny z niego zrezygnować. Do drenażu nie stosuje się żadnych kremów, olejków i masek. Drenaż może być przygotowaniem wstępnym do zabiegów mikrodermabrazji, mezoterapii i peelingów chemicznych. 

Wskazania:
-obrzęki i opuchlizny;
-suchość skóry, łuszczyca;
-cellulit;
-alergie;
-przebarwienia skóry;
-zmarszczki, problem z wiotkością skóry;
-trądzik różowaty;
-trądzik młodzieńczy;
-wypadające włosy;
-bolesne miesiączki i wypryski na twarzy;
-po każdym zabiegu kosmetycznym.

Przeciwwskazania:
-obecność ostrych stanów zapalnych;
-choroby zakaźne;
-nowotwory (przerzuty);
-astma;
-stany gorączkowe;
-nadczynność tarczycy;
-zaburzenia rytmu serca;
-ekstrakcja zęba;
-bardzo niskie ciśnienie;
-infekcje (antybiotykoterapia);
-ciąża (w zależności od ciśnienia).

Rynek oczywiście nas nie zaskakuje i proponuje wiele urządzeń, które mają za zadanie "odzwierciedlić pracę rąk masażysty". Specjalistyczne aparaty do drenażu (moim zdaniem) nie potrafią tak dobrze rozgrzewać tkanek i opracować lepiej danej partii- na której chcielibyśmy się skupić. Działa na swoich mechanizmach i robi to ogólniej. Masażysta natomiast widzi, na czym powinien się skupić i gdzie popracować, dlatego sądzę, że dłonie i siła nacisku dostosowana do danej osoby są niezastąpione i przyniosą lepszy efekt. Nie odnoszę się do aparatów, które pompują rękawy na kończynach, ponieważ jest to dziedzina fizjoterapii, która nie jest w kręgu moich zainteresowań, jednakże czytając opinie widzę, że i tutaj lepsze rezultaty przynoszą "ręce masażysty".







Komentarze

  1. Przydałby mi się taki zabieg, ale niestety nie stać mnie na niego. Pozdrawiam i zapraszam na nowy post :) magdatul-fan.blogspot.com.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Justyno, podstawowe i pojedyncze ruchy możemy wykonać samodzielnie w domu by pobudzić przepływ limfy. Myśle ze kiedyś o tym napisze :)

      Usuń
  2. Ręce masażysty sa zawsze lepsze od urządzeń wszelakich.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja raczej nie skuszę się na taki zabieg. Nie czuję bowiem takiej potrzeby.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również na ten moment nie skuszę się na taki zabieg, bo nie mam takich problemów,
    ale z czasem kto wie :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie bylam nigdy na takim masażu i póki co nie czuje potrzeby ale za kilka lat kto wie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, No mam nadzieję, ze jeśli się kiedyś Pani zdecyduje to pójdzie Pani dla przyjemności, a nie z przymusu! :) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  6. Ciekawy zabieg. Jeśli coś ma spowodować u mnie zrelaksowanie się to chętnie się wybiorę :-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy raz słyszę o takim typie zabiegu. Też uważam, że ręce masażysty nie mogą w stu procentach zastąpić maszyny. dreamerworldfototravel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. ja mam wory pod oczami.... oj mam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na przebarwienia działa dobrze, ale najlepiej sprawdzi się u osób które mają obrzęki :)

      Usuń
  9. raczej nie skuszę się na taki zabieg.

    OdpowiedzUsuń
  10. ja mam chyba okej, ale dobrze, że są sposoby by ludziom pomóc

    OdpowiedzUsuń
  11. Akuratnie mam ten sam problem! Mimo, że się wysypiam mam podpuchnięte oczy każdego ranka. Muszę się w takim razie wybrać na taki zabieg jak będzie to możliwe. Swoją drogą często jak czytam jakimi zabiegami dysponuje salon kosmetyczny to nie mam bladego pojęcia o czym mowa. Te nazwy są takie skomplikowane że nawet jakbym chciała na coś iść to najpierw muszę albo o wszystko wypytać o co w tym chodzi, albo szukać informacji w internecie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak uważam, jak pierwszy raz usłyszałam na zajęciach "drenaż" to pomyślałam sobie "ooo jakieś maszyny będą :D"

      Usuń
  12. Przydałby mi się taki zabieg😊

    OdpowiedzUsuń
  13. Sama w domu wykonuję sobie klasyczny masaż twarzy, który też bardzo dużo daje :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Artykuł bardzo ciekawy ale zabieg nie dla mnie. Mam niskie ciśnienie i częste migreny, trochę bym się bała swojego samopoczucia po nim.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja mam opuchnięte oczy jak się nie wyśpię, jak śpię za długo albo jak wypije za dużo alkoholu ;) O drenażu uczyłam się studiując fizjoterapię ale dotyczył on kończyn i całego ciała z pominięciem twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My mamy tylko troszkę liźnięta fizjoterapię, a też mnie zaciekawiła!

      Usuń
    2. to tak jak na fizjoteriapii mieliśmy liźnięty relaksacyjny masaż twarzy :P fizjoterapia to bardzo fajny kierunek :)

      Usuń
  16. O kurczę, ciekawy jest ten zabieg i fajnie, że podstawowe ruchy sami możemy wykonywać, podoba mi się to! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Słowo drenaż brzmi nieco strasznie😅

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty

Polecam