Czy wybielanie zębów w domu jest możliwe i bezpieczne?

   Zbliża się Nowy Rok, a razem z nim nowe postanowienia. Ja stwierdziłam, że na urodziny chcę zacząć wybielać zęby. Taka przyjemność u dentysty jest całkiem kosztowna- więc zaryzykowałam i sięgnęłam po produkt do wybielania zębów od firmy Coco glam. Oto cały zestaw, który otrzymałam:

Producent zapewnia, że wybielanie jest bezbolesne i nie uszkadza szkliwa. Tłumaczy, że światło nie powoduje nagrzewania dziąseł, przez co można uniknąć np. stanów zapalnych. Z tym się zgodzę, ponieważ światło LED nie jest szkodliwe dla człowieka i faktycznie nie rozgrzewa tkanek. A co z produktem, który nakładamy bezpośrednio na zęby?

Przeanalizowałam dokładnie skład. Po krótce powiem o tym, co znajdziemy wewnątrz złotego flakoniku, zaczynając oczywiście od składników, których jest najwięcej:

PROPYLENE GLYCOL- wykorzystywany w kosmetykach jako składnik nawilżający i konserwujący. Jest obojętny dla zdrowia- nie powoduje podrażnień, nie wykazuje właściwości uczulających. Nie jest rakotwórczy i mutagenny. 

GLYCERIN- podobnie jak powyższy- nawilża skórę i sprawia, że kosmetyk nie wysycha 

AQUA- woda.

SODIUM BICARBONATE- tłumacząc jest to soda oczyszczona. W tym przypadku nie jest szkodliwa, ponieważ ona ściera szkliwo jedynie w momencie, kiedy działamy mechanicznie. 

CARBOMER- składnik, który zagęszcza produkt. Nie jest szkodliwy, natomiast po dostaniu się do oczu może powodować ich podrażnienie.

CELLULOSE GUM- w przemyśle spożywczym wykorzystywana do zagęszczania, powoduje, że produkt nie zbryla się. Używana jest jako błonnik pokarmowy. W dużych ilościach może powodować wzdęcia lub zaparcia.

COCOS NUCIFERA (COCONUT) OIL- olej kokosowy łagodzi podrażnienia, na skórze tworzy film, przez co zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody. Ma właściwości lecznicze i nie szkodzi zdrowiu.

TRIETHANOLAMINE- regulator pH, jest nieszkodliwy dla zdrowia. Wykorzystywany w preparatach kosmetycznych w małym stężeniu. Wykazuje bardzo niskie działanie drażniące. Nie jest rakotwórczy.

PVP- jest to poliwinylopirolidon, który znalazł swoje zastosowanie w okulistyce przy leczeniu nadmiernej suchości rogówki. Jest często wykorzystywany w pastach do zębów. Jest obojętny dla zdrowia, jednak w bardzo rzadkich przypadkach może powodować podrażnienie.

TITANIUM DIOXIDE- to filtr UV, który wykorzystywany jest w preparatach do opalania. Absorbuje (pochłania)  promieniowanie.

MENTHOL- produkowany z różnych gatunków mięty. Wykorzystywany na masową skalę w przemyśle kosmetycznym i farmakologicznym. W bardzo dużych ilościach (mowa tutaj o silnych olejkach) może powodować podrażnienie.

MICA- daje efekt rozświetlenia, dlatego zastosowanie znalazł w kosmetykach kolorowych i kremach rozświetlających. Jest surowcem wydobywanym z ziemi, dlatego może zawierać śladowe ilości metali ciężkich. Jednak mogę uspokoić, iż jest to dokładnie kontrolowane, dlatego nie jest to w żaden sposób szkodliwe dla zdrowia.

Skład wypadł bardzo dobrze! Aż sama jestem w szoku z tego powodu, ale mogę powiedzieć, że jest bezpieczny dla zdrowia.

Zatem skoro nic nie stoi na przeszkodzie, by używać tego produktu, to przejdę dalej do tego, co znajdziemy wewnątrz pudełka.

Do zestawu oprócz trzech bardzo wydajnych "długopisów" dołączona jest instrukcja wraz z próbnikiem, do którego porównujemy efekty wybielania. Ogromną zaletą jest fakt, że lampa LED  jest kompatybilna z różnymi urządzeniami, ponieważ w zestawie znajdują się aż 4 wejściówki.

Jak używać Coco glam Teeth Whitening Kit?

W instrukcji jest napisane, żeby godzinę przed zabiegiem wstrzymać się od spożywania produktów barwiących np. czerwonego wina, herbaty, kawy. Umyć zęby i nałożyć na nie preparat. Podłączyć lampę, uruchomić i trzymać 16 minut. Plusem jest to, że lampa sama się wyłącza. Po zabiegu wypłukać zęby wodą oraz umyć urządzenie. 

Osobiście napisałam do producenta, ponieważ nie mogłam znaleźć informacji z jaką częstotliwością wybielać zęby i dostałam szybką odpowiedź, że zaleca się używania przez tydzień każdego dnia, a później należy zrobić około 2-3 tygodni przerwy. 

Przeciwwskazania od producenta:

-ciąża i karmienie piersią;

-choroby takie jak cukrzyca, nowotwory;

-stany zapalne jamy ustnej;

-alergia na powyższe składniki;

-wiek poniżej 16 lat.

Ja z pewnością nie rzucę lampy w szafkę i będę korzystać z tego produktu, ponieważ widzę zmianę. Po tygodniu stosowania moje zęby stały się znacząco bielsze. Myślę, że podzielę się z Wami moimi efektami, kiedy skończę całą kurację. Teraz widzę, że przeskoczyłam o minimum 3 tony w dół. Jestem bardzo zadowolona. Natomiast u osób palących widzę, że nie radzi sobie już tak dobrze- ja po jednym zastosowaniu widziałam różnicę, natomiast palacz miał ją znikomą, prawie zerową. Zobaczymy efekty po pełnej kuracji.  

Zachęcam Was do tego, żeby podjąć się noworocznego postanowienia i zawalczyć o białe zęby. Z kodem SMILELED otrzymają państwo na ten zestaw -20 zł, dlatego warto korzystać.

Życzę Wam w Nowym Roku pięknego uśmiechu 

i milionów powodów do tego,

żeby się śmiać!

Samych sukcesów, zdrowia, szczęścia 

i wszystkiego co najlepsze!

Zachęcam do zostawiania w komentarzach nazw Waszych ulubionych kosmetyków, a ja dokładnie je przeanalizuję i umieszczę na ich temat post. Warto wiedzieć, co stosujemy!