Jonoforeza- czy stosowanie prądu jest bolesne?
Jonoforeza to zabieg, w którym wykorzystuje się prąd galwaniczny w celu przyśpieszenia wchłaniania leku w skórę. Swoje zastosowanie znalazł w leczeniu wielu schorzeń z zakresu fizjoterapii, natomiast teraz wiemy też, że świetnie działa na wygląd naszej skóry. Korzyści płynące z sumiennych zabiegów są ogromne. Szczególnie chwalą sobie ten typ zabiegu osoby, które mają problem z trądzikiem, ale również cieszy się powodzeniem u osób, które chcą zachować wieczną młodość i zdrowy wygląd skóry.
Na pierwszy rzut oka może to wyglądać groźnie- natomiast uspokajam- zabieg jest całkowicie bezbolesny. Niektóre osoby mogą odczuwać delikatne mrowienie w ręce, ponieważ tam umieszczona jest elektroda bierna. Osoby poddane jonoforezie mówią również o tym, że czują metaliczny posmak w ustach. Natomiast zabieg sam w sobie jest przyjemny.
Każda terapia z wykorzystaniem prądu stałego powinna zostać wyprzedzona wywiadem- należy wykluczyć wszystkie przeciwwskazania:
-uczulenie na prąd galwaniczny;
-ciąża;
-uczulenie na preparaty wykorzystywane przy jonoforezie;
-choroby serca;
-nowotwór;
-wstawiony rozrusznik serca;
-stany ropne w jamie ustnej;
-stany gorączkowe;
-uszkodzenie naskórka.
Jeżeli po wnikliwym wywiadzie i obejrzeniu skóry wszystko jest dobrze, to można przystąpić do oczyszczenia skóry i nałożenia dobranego preparatu. Ja miałam okazję pracować z firmą Charmine Rose. W swojej ofercie mają roztwory wodne:
-chlorku wapnia (wskazania: nerwice naczyniowe, wspomaganie leczenia trądziku różowatego, skłonność do uczuleń i podrażnień);
-chlorku sodu (wskazania: cera mieszana z nadmiernym wydzielaniem sebum i rozszerzonymi porami, po zabiegu oczyszczania w celu złagodzenia podrażnień skóry);
-salicynianu sodu (wskazania: cera tłusta, trądzik pospolity, łojotok, plamy soczewicowe, odmrożenia, przebarwienia);
-siarczanu cynku (wskazania: trądzik młodzieńczy, wilgotne stany zapalne- ropnie, nadżerki);
-wodorowęglanu sodu (wskazania: łojotok, trądzik młodzieńczy, trądzik zaskórnikowy, skóry problematyczne i po zabiegach oczyszczania).
Wskazania do zabiegu:
-trądzik różowaty, młodzieńczy i pospolity;
-zwiotczenie mięśni i skóry;
-rozszerzone naczynia włosowate, teleangiektazje;
-blizny i przebarwienia;
-uczulenia i wrażliwość skórna;
-rozszerzone pory;
-odmrożenia;
-łojotok, nadmierne wydzielanie sebum;
-skóra starzejąca się.
Zabieg trwa około 12-15 minut. Powinniśmy powtarzać go od 2 do 3 razy w tygodniu. Tylko sumiennością będziemy mogli uzyskać oczekiwany efekt leczenia. Skóra staje się gładka i napięta. Taki sposób odżywienia skóry jest świetnym sposobem na poradzenie sobie z wieloma problemami.
Nigdy nie slyszałam o tym zabiegu. Na pewno jest bardzo przydatny dla osób, które zmagają się z takimi problemami :)
OdpowiedzUsuńOj tak! Ale nawet osoby, które nie mają problemów mogą poddawać się jonoforezie w celu odżywienia skóry:)
UsuńJeśli mają taką chęć :) to czemu nie? :)
Usuńja mam problem z trądzikiem, to coś dla mnie!
OdpowiedzUsuńZachęcam do spróbowania!
UsuńPierwszy raz o tym slyszę :)
OdpowiedzUsuńJednak pościk się przydał :D
UsuńZ moją cera nie jest jeszcze, aż tak źle. Ale na ujędrnienie skóry, i zapobieganie zmarszczek - czemu nie :).
OdpowiedzUsuńJa mam 21 lat i też sobie od czasu do czasu zrobię :)
UsuńOooo, to ja mam 37 lat to chyba jednak wielki czas :D.
UsuńJa nie odczuwam przy tym zabiegu żadnego dyskomfortu, za to koleżanka nie potrafiła wytrzymać nawet na małej mocy.
OdpowiedzUsuńMoże zabieg był przeprowadzono nieprawidłowo? Pierwszy raz się z taką opinią spotykam :)
UsuńZastosowań jest jeszcze więcej, ja miałam jonoforezę na staw skokowy z borowiną, a moja koleżanka na gardło. :)
OdpowiedzUsuńTak, to zabieg z dziedziny fizjoterapii, natomiast moim zainteresowaniem jest kosmetologia i pisałam pod tym względem:)
UsuńCiekawa sprawa z takim zabiegiem. Nie słyszałam o nim wcześniej. Warto wypróbować, szczególnie w przypadku walki z trądzikiem.
OdpowiedzUsuńOjj, jest masę urządzeń, które wspomagają walkę z trądzikiem!
UsuńNie myślałam o tym, ale warto wziąć pod uwagę, co prawda trądzik za mną, ale problemy ze starzejącą się skórą tuż, tuż :-)
OdpowiedzUsuńWarto zapobiegać!
UsuńChętnie bym wypróbowała ten zabieg na sobie ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze zachęciłam!
Usuńz jonoforezą spotkałam się studiując właśnie fizjoterapię :) wtedy nie pomyślałabym, że może znaleźć zastosowanie także w kosmetologii :) faktycznie, dzięki wykorzystaniu prądu składniki aktywne mogą wnikać głębiej :) o ile dobrze pamiętam, nie bez znaczenia jest zastosowanie substancji pod określoną elektrodą. Niektóre składniki mogą nie działać pod anodą a działać pod katodą i na odwrót. Dobrze kojarzę? ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze! Te substancje, które są na zdjęciu mają właśnie zaznaczenie czy użyć + czy -
UsuńPierwszy raz widzę, bardzo ciekawe!
OdpowiedzUsuńOj taaak!
UsuńPierwszy raz słyszę o tym zabiegu 🙂
OdpowiedzUsuńRzeczywiście brzmi groźnie (mi kojarzy się z użyciem paralizarora ).
Myślę że mi mógłby się przydać.
Pozdrawiam
Lili
Też miałam takie skojarzenia słuchając o tym na wykładzie, do tego ta straszna maska! :D
UsuńTrochę bym się bała... choć wspominasz, że zabieg jest bezbolesny. A niestety mam problemy ze skórą (trądzik i przebarwienia) więc to na pewno coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńWarto spróbować jeśli jest się sumiennym. Nie ma się czego bać- wszystko jest pod okiem doświadczonej osoby!
Usuńnie korcą mnie tego typu zabiegi;p
OdpowiedzUsuńWiadomo, że nie każdemu coś takiego się spodoba :)
UsuńJa niestety nie mogłabym mieć tego zabiegu, ponieważ choruję na padaczkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :) jusinx.blogspot.com.
Rozumiem. Zdrówka życzę:)
UsuńCiekawy zabieg, ale nie skorzystałabym :) Dowiedziałam się czegoś nowego na przyszłość :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na news: https://g-andrzejewicz.blogspot.com/
Serdeczne pozdrowienia
Każdy ma swoje zdanie, niektórych dyskwalifikuje strach i czasem cięzko jest go przełamać.. :) Myślę, że moje inne propozycje się Pani spodobają
Usuńojaaa bałabym się! ale i tak jestem ciekawa tego zabiegu :D!
OdpowiedzUsuńZachęcam!
UsuńPozdrawiam również!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam również!
OdpowiedzUsuńMiałabym opory przed takim zabiegiem :3
OdpowiedzUsuńAle dlaczego? :P
UsuńCiekawy opis zabiegu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńPrzyznaję,że po raz pierwszy słyszę i czytam o tym zabiegu. Ale na pewno jest to super opcja dla osób z trądzikiem :-)
OdpowiedzUsuńMożna polecać znajomym!
UsuńPozdrawiam i zapraszam na nowy post :) magda-tul.blogspot.com
OdpowiedzUsuńO jej!!! Nigdy nie słyszałam o takim zabiegu!!! Rozwój techniki w tym zakresie jest imponujący!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)!!!
Dokładnie tak!
Usuń